piątek, 20 maja 2011

wizyta u neurologa

Dzisiaj po bardzo długim czasie byłam u neurologa - wypada się raz na jakiś czas pokazać lekarzowi, jak bierze się takie leki jak copaxone. U tego lekarza byłam po raz pierwszy, niestety pani doktor do której chodziłam przestała pracować w tym szpitalu. Nowy lekarz bardo miły, fajnie mi się rozmawiało, dowiedziałam się to co chciałam. W kartę wpisał 2 punkty w skali EDSS - i oby tak było jak najdłużej, niektórzy marzą o tylko 2 punktach.
Niestety wizyta u neurologa i spóźnienie się pana doktora spowodowało, że niestety ja spóźniłam się na przeniesione z niedzieli zajęcia z termodynamiki. I teraz muszę w poniedziałek iść jeszcze raz do profesora i błagać, żeby jednak pozwolił mi pisać te kolokwium. Może się uda.

1 komentarz:

  1. no, gratki Bolu. Dwójkę miałam chyba po trzech latach tego gówna;) Buźka!

    OdpowiedzUsuń