poniedziałek, 16 listopada 2009

Pierwszy wpis

dla wyjaśnienia:
w tytule bloga "życie Boli" nie ma mowy o bólu (na razie),
ale o Boli czyli Bolesławie zwanej też Bolesią, Bolką i oczywiście tytułową Bolą.

Od dłuższega czasu zastanawiałam się nad założeniem bloga
- miał on się nazywać "kuchnia Boli" i być blogiem kulinarnym, wyszło inaczej.
Gotować dawno już nie gotowałam, a ciasto upieczone
przeze mnie to już chyba prehistoria. Może kuchnia Boli jeszcze powstanie, na razie nie mam na nią czasu.

Na razie blog będzie o zdobywaniu pieniędzy - a jakże.
O zdobywaniu pieniędzy na leki, bo to w tej chwili jest dla mnie jedna z ważniejszych rzeczy. (No może w tym tygodniu będą to macierze, bo w sobotę piszę z nich kolokwium.)

Boję się zacząć więc to tyle w pierwszym wpisie
- i naprawdę musę zabrać się za matematykę (nie dość, że szkoła średnia była już dawno, to macierzy nie zdążyłam zapomnieć bo ich nie miałam w liceum).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz